piątek, 14 czerwca 2013

Cat senses- tor dla kota.

Tak jak pisaliśmy wcześniej, przyszedł czas na recenzje toru Cat senses.
Zabawkę kupiliśmy przez internet, wcześniej oglądaliśmy ją na targach. 
Kituś niestety na początku nie miał ochoty bawić się zabaweczką. Doszliśmy do wniosku, że to przez jego duże łapki, dlatego też poddaliśmy tor lekkiej modyfikacji, nie zakładając wszystkich pokryw tunelu. To był strzał w dziesiątkę, Kitek codziennie poluje na piłeczkę. Jako podsumowanie można dodać, że jest to ładna i solidna zabawka, na duży plus zasługuje piłeczka która sprawdza się także poza torem.
 Razem z Kitusiem polecamy i zapraszamy do oglądania filmu :) 

poniedziałek, 27 maja 2013

Obserwator :D

Kitek wieczorami przegląda Wasze blogi i pozdrawia :D
 I żałuje, że nie ma czasu na komentowanie... :(





p.s zamówiliśmy dla Kitka nową zabawkę, niedługo mała recenzja :)

piątek, 22 marca 2013

Kituś, podaj łapkę.

Czy da się nauczyć kota sztuczek? Oczywiście, że tak! Kitka nauczyliśmy podawać łapkę w dwa dni :)

Zapraszamy do oglądania :D




poniedziałek, 4 marca 2013

Kitusiowa randka

Kitek był w niedziele na randce. Niestety randka nie do końca się udała, bo Kitusiowa koleżanka niestety chyba go nie zaakceptowała :( Nastroszyła się tylko i nic więcej. A Kituś jak to Kituś, obszedł całe mieszkanie, położył się w najlepsze na kanapie, po czym znowu udał się na wycieczkę po mieszkaniu :) Wypił koleżance trochę wody, obwąchał i wszedł do jej toalety nawet :P Niestety zachęcanie koleżanki nie pomogło, nie chciała się pobawić z Kitusiem :( Zrobimy jeszcze jedno podejście, może coś się z tego rozwinie :)



 Psotka :)



Zapraszam!: Marusia szuka domku, oby jak najszybciej go znalazła...
 http://klubkotajasna8.blogspot.com/2013/03/marusia-na-bruk.htm


czwartek, 28 lutego 2013

Śpioch





A tak właśnie Kitek się wyleguje przez połowę dnia :P Ten to ma dobrze...

No i w końcu zainteresowały go piłeczki, bo wcześniej tylko raz pacnął łapką i koniec, a teraz już sam za nimi biega :) Przynajmniej fotel trochę odpocznie od drapania... :)

poniedziałek, 18 lutego 2013

Gdzie jest kotek?

Niestety nie zdążyłam na konkurs u Jasnej, ale gdybym jednak dała radę to wysłałabym któreś z tych zdjęć. Chociaż po zgłoszonych zdjęciach widzę, że nie tylko nasz Kitek tak się chowa i pewnie nie mielibyśmy szans, no ale... :)




Zachęcam jednak do głosowania :)
http://klubkotajasna8.blogspot.com/2013/02/koty-konkursowe-luty-2013.html

czwartek, 31 stycznia 2013

Ciężka sprawa

Kitek uważa, że wcale nie jest gruby tylko "puszysty" a Wy jak uważacie? :)






 Czeka nas teraz ciężki czas sesja- a Kitek zamiast pomagać to zjada mi długopisy :(

środa, 16 stycznia 2013

Podjadacz






Czy Wasze koty też Wam wyjadają jedzenie, dosłownie z rąk, ust? Nasz Kitek po prostu byłby chory gdyby nie wsadził nosa w moje jedzenie i nie dziabnął... Nie przeszkadza mi to aż tak bardzo jeśli wiem, że mogę mu trochę odstąpić, gorzej jak wiem, że on nie może danej potrawy zjeść, wtedy zaczynają się schody bo Kitek nie daje za wygraną :( Nie wiemy zbytnio jak sobie z tym poradzić... I najlepsze w tym wszystkim jest to, że on tylko mi wyjada, nikomu innemu, Mężowi nie wchodzi do talerza. Macie może na to jakiś sposób?

sobota, 12 stycznia 2013

Koci TAG

1. Kiedy pupil zamieszkał w Twoim domu?

22 grudnia 2011 roku :) Wstrzelił się w święta akurat.


2. Skąd wziął się pomysł na takie, a nie inne imię?

O tym notka niżej :)

3. Jak to się stało, że zamieszkał z Tobą?

Bardzo niespodziewanie. Odczuwałam potrzebę dzielenia się miłością, więc zaczęłam myśleć o zwierzątku, najpierw o psie, ale stwierdziłam, że spędzam za dużo czasu na uczelni, mamy za mało miejsca w mieszkaniu itp.  i pies to zły pomysł. No to jak nie pies to kotek :) Na drugi dzień znalazłam ogłoszenie, zadzwoniłam, i oznajmiłam, że trzeba po niego jechać. Zanim po niego pojechaliśmy cały tydzień przeglądałam strony o kotkach żeby się czegoś dowiedzieć. Rodzina oczywiście odradzała kota, bo będzie drapał, będą kłaki itp, ale mi  te kłaki nie przeszkadzają, a drapie tylko w swój fotel :P

4. Jakiej jest rasy?

Pers :)

5. Jaka jest jego najlepsza zaleta?

Jest strasznych pieszczochem, zawsze rano musi przyjść się przytulić. Taka przytulanka z niego :D

6. Jaka jest jego największa wada?

Może nie wada, ale jakiś tam dyskomfort :P Kitek jak wydala kłaczka to zawsze musi go zwrócić na dywan, nigdy na podłogę, kafelki, zawsze na dywan. Łatwiej byłoby posprzątać z podłogi, no ale cóż.

7. Gdyby mógł przemówić w święta, jak myślisz co by powiedział?

"Daaaaaaasz mi szynki?" :)






środa, 9 stycznia 2013

Dlaczego Kitek?

Ostatnio znajomi zapytali się mnie "to jak w końcu ma na imię ten wasz kot", gdy odpowiedziałam, że Kitek, to zaczęli się śmiać "dobrze, że nie Kotek". Otóż Kitek nie wzięło się od angielskiego słowa kitten...
Oglądał ktoś może serial "Kasia i Tomek"? Jeśli tak to pewnie pamięta, że Kasia-Joanna Brodzik, miała wtedy krótkie włosy (chyba nadal ma:)) i czasami robiła sobie kitka i wystawał jej tylko taki króciutki dzyndzelek, Tomek-Paweł Wilczak mówił do niej pieszczotliwie "Kitku". Nasz Kituś jak był bardzo mały to jego ogonek wyglądał też jak taki mały dzyndzelek :P Skojarzyło mi się z kitkiem u Kasi, no i dlatego Kitek :)


Tutaj dowody:




piątek, 4 stycznia 2013

W co się pobawimy?



 Kitek i jego poniszczony fotel :P


W końcu wróciliśmy po świętach do domu. Kitek chyba nie bardzo się cieszy, tam miał drugiego kota do zabawy a tutaj jest niestety sam. Może macie jakieś propozycje zabawek, którymi się chociaż trochę zainteresuje?